Został on wybrany na papieża w wyniku sporów religijno-politycznych. Nie był jednak dobrym następcą św. Piotra. Uważano go za marionetkę królewskich rodów europejskich.
Po kilku miesiącach swojego pontyfikatu sam abdykował. Zdawał on sobie bowiem sprawę ze swojej nieudolności i nie mógł sobie poradzić z otaczającym go przepychem, gdyż wcześniej wiódł życie pustelnicze. Nie gonił więc za władzą i bogactwem. Z pokorą wrócił do środowiska z którego wyszedł, czyli do pustelni.
Co za niezwykły czyn! Rezygnacja z władzy i pieniędzy z powodu przekonania o innej przestrzeni swojego powołania. Tylko wielcy ludzie zdolni są do takich rzeczy. Człowiek mały będzie za wszelką cenę trzymał się stołka i portfela.
|
Benedykt XVI modlący się przed sarkofagiem św. Celestyna V |
propaganda podziału władzy na świecką i religijną; czasem ponosi porażkę .. nie wszyscy chcą w tym brać udział .. nie chcieć być marionetka! dziwne a co na to sznurki od marionetki!
OdpowiedzUsuń