Zginęła ona w wieku 16 lat w obronie swojej czystości, jednak chcę tutaj zwrócić uwagę na coś innego. Otóż Karolina przez ostatni czas swojego życia spała jedynie po 4-5 godzin na dobę. Ta młoda dziewczyna była tak bardzo zaangażowana w czynienie dobra, że skracała sobie swój sen. Przykładowo organizowała ona katechezy dla wiejskich dzieci, z postanowienia księdza proboszcza prowadziła przygotowanie młodych parafian do I Komunii oraz do bierzmowania, pomagała swojemu wujowi w kierowaniu biblioteką, a do tego, jak poświadczyło jej rodzeństwo, to właśnie na nią najbardziej mogli liczyć jej rodzice. Trzeba też dodać, że była jedną z najlepszych uczennic w szkole. Niezwykle dynamiczna osoba.
Popularne jest dzisiaj ciągłe tłumaczenie się, że nie ma się czasu. Najłatwiej jest tak powiedzieć i przy tym skutecznie można kogoś zbyć. Ja jednak bardzo cenię ludzi, którzy nie używają tego argumentu i którzy po chwili namysłu wskazują konkretny termin, kiedy mogą na przykład zrobić coś, o co proszę albo spotkać się. Karolina ogarniała mnóstwo różnych obowiązków w ciągu dnia, obyśmy i my byli tak dobrze zorganizowani i uporządkowani.
Mnie tez Karolina od dłuższego czasu BARDZO inspiruje! Niesamowita dziewczyna! :))
OdpowiedzUsuń